Kwiecień plecień, bo przeplata... Taką właśnie mieliśmy

pogodową aurę. Nie było jednak czasu na nudę. Założyliśmy

w naszej klasie wiosenny ogródek i wysialiśmy rzeżuchę.

Kiedy wyrosła, wkładaliśmy ją do kanapek. To przecież witaminowa

bomba. Kiedy zbliżała się Wielkanoc, rozmawialiśmy z naszą panią

o tradycjach, jakie obchodzimy w naszym kraju. Robiliśmy własnoręcznie

kolorowe palmy wielkanocne, kolorowaliśmy pisanki.

Obchodziliśmy także Dzień Ziemi. Wiemy jak należy o nią dbać,

by pozostała ona czysta dla następnych pokoleń. Miło spędziliśmy

czas na świeżym powietrzu.